jak poderwać chłopaka

wtorek, 28 kwietnia 2009

Jak odnowic znajomosc?

Witam ! Proszę o radę jak postąpić, jak się zachować , by nie wygłupić się przed facetem, na którym mi zależy... Pracuję w małym skllepiku. Znałam go już wcześniej z widzenia i jako klienta w pracy. Pewnego dnia zaczął zagadywać do mnie w pracy. Przeszliśmy nawet na "Ty" , rozmawialiśmy przez chwilę na gadu-gadu i zaproponowałam abyśmy mogli poznać się lepiej. Od razu powiedział ,że to bardzo dobry pomysł. Po kilku dniach zaproponował mi kawę, ale coś mu wypadło , przyjechał do mnie do pracy i poprosił o przełożenie spotkania. Nie podał terminu, a ja nie miałam śmiałości zapytać kiedy. Powiedziałam ,że nie ma sprawy, może być kiedy indziej. Później czekałam ,ale się nie doczekałam. W między czasie napisał na gg "miłej nocki", potem życzenia świąteczne. Przez pewien czas nie widywałam go w moim miejscu pracy. Widywałam go na ulicy. W zeszłym tygodniu przyszedł , na początku był troszkę zmieszany ,ale zapytał co tam słychać, uśmiechnął się. Naprawdę nie wiem co o tym myśleć. W dodatku facet tak mnie onieśmiela ,czerwienię się, a najgorsze jest to ,że nie wiem jak mam do niego zagadać, o czym, by się nie narzucać, a także nie wygłupić. Chciałabym z nim utrzymywać chociażby koleżeńskie kontakty. W dodatku w tym roku szykuje mi się w rodzinie wesele i gdybyśmy mieli dobry kontakt, mogłabym wziąć go na to wesele jako osobę towarzyszącą ( wiem od kolegi ,że świetnie tańczy). Tak po prostu , jak kolegę, bez zobowiązań.
Wiem ,że pan X jest tak , jak ja rozwiedziony i nikogo nie ma. Bardzo mi na nim zależy. Już dawno wpadł mi w oko, myślę ,że ja też nie jestem jemu obojętna, ale pojęcia nie mam dlaczego nie doszło do spotkania. Bardzo proszę o opinie , co nie tak zrobiłam ,a może czego nie zrobiłam, a powinnam była zrobić , czy powiedzieć. Jak sie teraz zachować (kiedy przyjdzie następnym razem), aby rozpocząć miłą rozmowę i wzbudzić w nim ponownie zainteresowanie? Czy lepiej nie wracać do tematu kawy?

Proszę o poradę.
Z góry bardzo dziękuję i pozdrawiam.

ODPOWIEDŹ

Witam,
według mnie są dwa wyjścia:
1. Coś się stało w jego życiu osobistym np. pojawiła się inna kobieta
2. kontakt urwał się bez powodu

Mimo to powinnaś spróbować go odnowić. Napisz do niego na gg kiedy będzie dostępny i zacznij od zwykłego "Dzień dobry. Co tam u Ciebie słychać..." potem dodaj " Miło było Cię widzieć po tak długiej przerwie" . Jeśli rozmowa będzie przebiegała w miłej atmosferze możesz napisać
"Może teraz będzie wreszcie okazja żeby napić się tej kawy? :)". On wtedy powinien coś zaproponować. Nie bój się wykonać pierwszego kroku, nie zawsze musimy czekać na ruch faceta, czasami trzeba go troszeczkę zachęcić ;)

Pozdrawiam

Facet nie chce związku

Witam,
mam wielki problem z poderwaniem kolegi. znamy sie dlugo, ale na jednej
imprezie cos miedzy nami zaiskrzylo. nie spalismy ze sobą (jeszcze nigdy) ale
było miło:) pozniej juz kazda impreza kończy sie dla nas tak samo. bez
zobowiazan - bylismy zgodni tym temacie. ostatnio stwierdzil ze nie chce miec
dziewczyny na stale, tylko ze ja właśnie wtedy sobie uswiadomilam...ze ja chce
byc znim na stale :( to typ Piotrusia pana - emocjonalnie niedojrzaly,
nieznosi ograniczen i zobowiązań...taki sam jak ja. dlatego ja tez nie chce
zniewolenia, tylko jakiegoś zapewnienia ze nie jestem mu całkiem obojętna, ze nie ma
wielu dziewczyn na boku....co mam zrobic:(


ODPOWIEDŹ

Witaj,
według mnie chłopak delikatnie dał Ci do zrozumienia żebyś nie robiła sobie nadziei. Dobrze się z Tobą bawi ale nic więcej z tego nie będzie. Możesz z nim porozmawiac i powiedziec mu, że nie oczekujesz żeby sie zmieniał ale nie chcesz też byc tylko zabawką na imprezę. Zobaczysz jak zareaguje. Od jego odpowiedzi wszystko będzie zależało. Niektórzy faceci mimo wieku nie potrafią dojrzec do zwiazków i chocbys nie wiem co zrobiła - nie zmienisz tego.

Pozdrawiam

Jak wziąc numer telefonu od chłopaka którego mijasz na ulicy

Witam!
Proszę Cię o pomoc, ponieważ sama nie potrafię nic sensownego
wymyśleć.
Chdzi o to, że od pewnego czasu jestem zauroczona w kolesiu, o którym tak
naprawdę nic nie wiem. Pierwszy raz widzieliśmy się w pubie. Od razu
przyciągnął moją uwagę i najwidoczniej ze wzajemnością. Przez pół
wieczoru siedzieliśmy przy dwóch osobnych stolikach (każde z nas ze swoimi
znajomymi) i co chwila ukratkiem na siebie zerkaliśmy subtelnie się
uśmiechając. Bardzo podobna sytuacja zdarzyła sie w pizzerii, ale nie miałam odwagi
aby się do niego przysiąść i zagadać. Ostatnio byłam w sądzie na tzw.
"dniu przedsiębiorczości" i okazało się, że on tam pracuje. Tam równiesz
nasze spojrzenia się zbiegały ze sobą. Wczoraj spotkałam go na ulicy,
chciałam jakoś go zaczepić, ale po krótkiej wymianie uśmiechów zdołałam
wyksztusić z siebie tylko "witam!". Nie miałam pomysłu na to by go jakoś
zatrzymać. W tym mężczyźnie jest to "coś" i nie chcę sobie tak poprostu
go odpuścić. Chciałabym jakoś nawiązać z nim kontakt, problem w tym,
że nie wiem jak. Może Ty byś mi pomogła. Z góry serdecznie dziękuję :*


ODPOWIEDŹ


Witaj,
pierwsze lody przełamane bo się przywitałaś ;)
Następnym razem gdy znowu go spotkasz uśmiechnij się i zagadaj "Hej. Coś często się spotykamy" on pewnie powie coś w rodzaju "No" więc kontynuuj "Czyżby przeznaczenie? " ble ble ble. Potem wykorzystaj "ogranicznik czasowy" by zdobyć numer telefonu. "Kurcze mam za chwilkę autobus, ale skoro los tak bardzo chce żebyśmy się poznali to daj mi swój numer( jak to mówisz wyciągaj telefon z kieszeni). Odezwę się i będzie okazja żeby dłużej pogadać(uśmiech). Weź numer i odejdź "na autobus". Potem do niego napisz i podrywaj ;)

Pozdrawiam

Jak poderwac faceta którego nie znasz....

Witam serdecznie.
Mialam ostatnio problem z telefonem,wiec udalam sie do serwisu.. a tam jak
grom z jasnego nieba-ON :) zrobil na mnie ogromne wrazenie i wydaje mi sie,ze
ja tez mu sie spodobalam..tylko ze na tym sie skonczylo.. ostatnio wpadlam na
pomysl z kolezanka,ze pojdziemy tam razem i poprostu dam mu moj nr telefonu.
Nie wiem czy to dobry pomysl i czy starczy mi odwagi,zeby to zrobic..
Pomocy!!! Z gory dziekuje za odpowiedz. Pozdrawiam cieplutko!
Milka


ODPOWIEDŹ

Witaj,
lepszym wyjściem będzie jeśli pójdziesz do serwisu i np wypytasz faceta o jakiś telefon bo np. brat ma urodziny i chcesz mu jakiś kupić(oczywiście go nie kupisz) Ważne byś w trakcie rozmowy zwracała się do niego przez "Ty" a nie "Pan". To ułatwi Wam kontakt. Poza tym kiedy on będzie Ci pokazywał różne modele telefonów staraj się z nim flirtować, tak by zauważył że go podrywasz. Często się uśmiechaj, patrz uwodzicielskim spojrzeniem, baw się włosami, staraj się nawiązać kontakt fizyczny itp. To da mu do myślenia. Dotykając go ważne jest żebyś też spojrzała na niego i dała mu do zrozumienia że Ci się podoba. Możesz wspomnieć, że niedawno byłaś tam z telefonem i dzięki niemu(facetowi) działa teraz bez zarzutu. Na koniec zapytaj go jaki model telefonu by Ci polecił. "Kurcze dużo tych telefonów i już sama nie wiem który wybrać. Masz jakieś propozycje?" lub coś w tym rodzaju ;) Dobrze by też było gdybyś tam sama poszła, bo koleżanka może go onieśmielać.


Pozdrawiam

Poznałaś faceta w klubie, masz numer i co dalej?

Znalazłam Twój blog i postanowiłam napisać, nie wiem co mam robić może mój problem wydaj się błahy ale mi spędza sen z powiek. Otóż poznałam w Clubie faceta , było miło ale ja musiałam szybko wyjść więc nie wymieniliśmy się numerami tel ( nie mieliśmy na to szans). Za tydzień spotkaliśmy się tam znowu ( przypadek) , tańczyliśmy, rozmawialiśmy, poznałam jego kolegę, było bardzo bardzo miło coś zaiskrzyło az zrobiło sie strasznie późno a raczej wcześnie (4 rano) więc odprowadził mnie przed Club i zaczekał zemną na taxi . Mówił mi że liczył na to że mnie tu spotka, chciał mój numer i koniecznie sie znowu spotkać ale nie miał przy sobie tel więć zapisał i swój w moim tel a ja puśćiłam mu sygnał stojąc koło niego żeby miał mój. Na drugi nie byłam pewna czy puściłam ten sygnał wiec dla pewności napisałam sms : wysyłam swój numer tel i podpis, od tamtej pory nic nie napisał mineło już 5 dni i zero odzewu . Mam pytanie czy myślisz że zrobiłam coś nie tak wysyłając tego smsa i czy może powinnam zaryzykować i napisać do niego jszcze raz tym razem ni tak bez osobowo tylko coś fajnego ( nie mam pomysłu co) . Dodam tylko że moż go oniśmielam bo jestem starsza o 2 lata od nigo. Proszę o pomoc niewiem co mam robić nie mogę przestać o nim myśleć. Proszę także o wmiarę możliwości szybką odpowiedz na meila z góry dziękuje

Justa



ODPOWIEDŹ

Witam,
dobrze, że do niego napisałaś tym bardziej że to Ty miałaś numer. W takiej sytuacji nie masz nic do stracenia wykonując pierwszy krok. Skoro nie odpisał to może warto napisać ponownie ale tym razem niech to nie będzie tak oficjalny sms. Możesz napisać: " Hej. Nie wiem czy mój poprzedni sms doszedł dlatego postanowiłam napisać jeszcze raz. Chciałam podziękować za miły wieczór w ..... Świetnie się bawiłam. Mam nadzieję, że jeszcze będzie okazja to powtórzyc :) Miłego dnia życzę i pozdrawiam" W ten sposób dasz mu do zrozumienia że chcesz kolejnego spotkania ale nie będziesz sie narzucac. Jeśli nie odpisze, podaruj go sobie, jeśli się odezwie-droga do dalszej znajomości otwarta :)

Pozdrawiam

piątek, 24 kwietnia 2009

Jak poderwać sąsiada/ chłopaka z bloku

witam bardzo serdecznie !Mam problem ktorym bardzo mnie nurtuje i prosze o pomoc. W moim bloku mieszka chlopak ktory bardzo wpadl mi w oko zbieg okolicznosci sprawil ze brat tego chlopaka zna sie z moja siostra ktora zalatwila mi numer do niego Z opowiesci brata jest on bardzo wstydliwy moj problem polega na tym ze chciala bym do niego napisac ale kompletnie nie wiem co !! jak to zaczac co napisac ? Prosze o pomoc

ODPOWIEDŹ

Witam,
jeśli chłopak jest nieśmiały to masz otwarte pole do popisu ;) Powinnaś wziąć sprawy w swoje ręce i zacząć działać jak najszybciej. Możesz poprosić siostrę i jego brata by wam pomogli. Wystarczy że on wyciągnie go na osiedle a wy z siostrą podejdziecie no i już będzie okazja by się przedstawić, zagadać.
Potem możesz do niego napisać na gg albo komórkę ( numer już przecież masz ). Wczesniej postaraj sie dowiedzieć pare rzeczy na jego temat( np gdzie lubi bywać, czy ma psa, czym sie interesuje itd). No i do dzieła.
Napisz do niego na gg jak do normalnego kumpla "hej. Z tej strony Olka, poznaliśmy się dzisiaj." Dalej rozmowa powinna się sama rozkręcić. Po kilku dniach rozmów na gg postaraj się z nim spotkac. Jeśli np ma psa napisz w trakcie rozmowy " Kurcze musze wyprowadzić psiaka na spacer a strasznie nie lubię sama chodzic..." Jeśli sam nie zaproponuje że będzie Ci towarzyszył możesz wprost zapytać " Nie masz czasem ochoty mi potowarzyszyć? ;P " jeśli odmówi napisz " Oj Ty leniuchu, no trudna to ja za chwilkę wróce" i dalj kontynuujcie rozmowe.
Jeśli go spotkasz gdzieś przypadkiem, podejdź i zagadaj. Z niczym sie jednak nie narzucaj. Zaprezentuj się jako miła i sympatyczna dziewczyna z którą będzie chciał spędzać czas.
Mam nadzieję że się uda.

Pozdrawiam serdecznie :)

Odległość a związek

Witaj:) Całkiem niedawno natknęłam się na Twój blog i postanowiłam poprosić o radę:) Poznałam ostatnio faceta poprzez randkowy portal symatia.pl:) Najpierw były @ potem randki w cztery oczka, które trwaja do dziś...Wszystko by było ok gdyby ta moja ciągła niepewność:) może jestem nieco przewrażliwiona...ale nie do końca pewna czy On tą znajomość traktuje poważnie. Jesteśmy oddaleni od siebie o 100 km, więc to też jest niewygodne,ale narazie nie możemy z tym nic zrobić - spotykamy się co tydzień najczęściej w weekendy - On zawsze do mnie przyjeżdza i jest cudownie. W tygodniu natomiast wszystko jakoś niknie w codzienności życia ... niby piszemy do siebie niby dzwonimy ja codziennie smskuję pierwsza, to silniejsze odemnie ... hmm sama nie wiem czy powinnam tak pisac moze się narzucam? Znamy się krótko bo dopiero miesiąc ale zależy mi na Nim bardzo co mam zrobić by to nie "umarło"?? Dziękuję za pomoc i pozdrawiam - Niepewna

ODPOWIEDŹ


Witaj,
odleglość nie powinna być przeszkodą jeśli obojgu wam zależy na związku. Sama coś o tym wiem ;)
trudno mi ocenic czy temu chłopakowi zależy na Tobie bo troche mało informacji podałaś. Może niepotrzebnie się martwisz. Najprostszym sposobem jednak będzie szczera rozmowa gdy się spotkacie. Zapytaj go czy poważnie traktuje wasze spotkania. Powiedź mu o tym co Cię męczy i czego się boisz. Jeśli z nim nie porozmawiasz nigdy się nie dowiesz :)
A jeśli chodzi o smsy to może postaraj sie pewnego dnia powstrzymać od napisania i sprawdź czy on sam się odezwie pierwszy. Obserwuj tez zachowanie chłopaka kiedy się spotykacie. Sposób w jaki na Ciebie patrzy, dotyka Cię i nawet mówi przy Tobie powinny Ci troche pomóc rozszyfrować to czy mu zależy. Czasami warto zdać się na kobiecą intuicję ;)

Pozdrawiam

Impreza, seks i co potem?

Witam.Ostatnio zrobiłam impreze w domu. Był tam też ON. Po kilku piwach zostaliśmy sami w łazience, nie uprawialiśmy seksu, ale jakiś peeting, namiętne całusy itp. W każdym razie znam się z nim już długo (ponad 2 lata). Co prawda nigdy się sobą nie interesowaliśmy, nie rozmawialiśmy jakoś specjalnie... Jest starszy ode mnie o 2 lata, ale to nie jest problem. On jest typem kobieciarza. Wydaje mi się, że mysli sposobem 'Jak nie ta to inna'chociaż czasem myśle zupełnie odwrotnie. Co zrobić by go poderwać gdy będzie na trzeźwo? Tzn nie był na tyle pijany, że nie wie co robi a od rana wszystko pamietał. Co zrobić bym się mu spodobała? Bardzo proszę o pomoc...


ODPOWIEDŹ


Witaj,
niestety popełniłaś błąd już na samym początku. Impreza w domu, alkohol i zostanie sam na sam z facetem kojarzy się tylko z jednym. Wątpie żeby ten facet traktował Cię poważnie ponieważ jak sama napisałaś jest typem kobieciarza a okoliczności w których się do siebie zbliżyliście też nie są zbyt sprzyjające. Moim zdaniem powinnaś sobie go podarować. Stałaś się dla niego łatwą zdobycza i pewnie właśnie tak Cię spostrzega. Zbyt szybki seks i tym podobne nigdy nie wróżą niczego poważnego. Ten chłopak się zabawił i tyle. Mozesz oczywiście spróbować jakoś z nim pogadać. Najprostszym wyjściem będzie jeśli do niego np napiszesz. zrób jakiś luźny wstęp rozmowy i przejdź do imprezy. Sama się przekonasz jak do tego podchodzi.
Na Twoim miejscu jednak nie robiłabym sobie nadziei.

Pozdrawiam

wtorek, 14 kwietnia 2009

Jak poderwac faceta którego nie znasz....

Witam

Mam problem może wydawać się głupi, ale dla mnie jest poważny.

Otóż ostatnio byłam na zakupach świątecznych i zobaczyłam świetnego chłopaka pracującego w tym sklepie. Od tamtej pory ciągle o nim myślę wciąż mam go przed oczami. Najgorsze jest to, że wiem tylko jak ma na imię i gdzie pracuje i nic więcej mogę się tylko domyślać, że jest starszy ode mnie i tyle. Bardzo chciałabym go bliżej poznać a nie wiem jak to zrobić nie chciałabym tak po prostu podejść i zagadać żeby nie wyjść na idiotkę. Czy to jest możliwe do zrobienia czy mam go sobie odpuścić?



ODPOWIEDŹ


Witaj,

a dlaczego miałabyś sobie odpuścić?

Facet pracuje w sklepie więc możesz go poprosić o pomoc ;) Po prostu podejdź i powiedź: "Cześć. Czy mógłbyś mi pomóc z tym i z tym, bo jestem tylko kobietą i nie dam chyba sobie sama rady" albo "Przepraszam gdzie mogę znaleźć to i tamto...". Wtedy on pójdzie i Ci pokaże to czego szukasz. Wtedy możesz zacząć go troszeczkę podrywać. " Kurcze dziękuje,sama pewnie bym tego cały dzień szukała" lub też możesz mu pokazać że Ci się podoba np " Każdy sprzedawca tutaj jest taki przystojny? :) " (obowiązkowo się wtedy uśmiechasz ) Sama wybierzesz która opcja bardziej Ci odpowiada. Wybierając pierwszą masz pewność że się dowie że Ci się podoba i łatwiej będzie sprawdzić czy masz jakieś szanse( jeśli on też będzie zainteresowany sam zacznie Cię uwodzić i łatwo będzie kontynuować znajomość) z kolei dziękując tylko za pomoc ryzykujesz że facet potraktuje Cie tylko jako klientkę i odejdzie jak wykona swoją pracę. Wszystko zależy od tego jakim typem mężczyzny jest. Według mnie nie powinnaś się niczego obawiać, nie masz przecież nic do stracenia nawet jeśli nie wyjdzie a zyskać możesz wiele ;)


Pamiętaj "Nigdy nie pozwól by strach przed działaniem wykluczył Cię z gry"


Pozdrawiam


piątek, 10 kwietnia 2009

Nieśmiałość...

Cześć!!!

Mam prośbę jestem nieśmiałą dziewczyną i mam problem z poderwaniem
chłopaka i czy byś mi pomogła proszę, błagam.

Proszę pomóż mi Sylwia


ODPOWIEDŹ

Witaj,
musiałam trochę poprawić Twój list bo zrobiłaś sporo błędów, postaraj się nad tym pracować. ;)
Szkoda, że nie napisałaś co sprawia Ci największe problemy bo ciężko mi coś doradzić(nie wiem z czym sobie nie radzisz). Prawda jest taka, że jeżeli sama się nie przełamiesz to nawet ja Ci nie pomogę. Postaraj się jak najwięcej rozmawiać z innymi. Wykonaj pewne ćwiczenie: zacznij mówić ludziom na ulicy "Dzień dobry" nieważne czy ich znasz czy nie. Jeśli jesteś osobą wyjątkowo nieśmiałą zapewne przyjdzie Ci to z trudem, pamiętaj jednak że nikt Cie nie ugryzie. Kiedy mówienie "dzień dobry" przestanie Ci sprawiać problem zacznij mówić "cześć" przypadkowo spotkanym mężczyznom w Twoim wieku. Na początku jednak niech to są mężczyźni którzy nie są w Twoim typie żebyś nie czuła się niepewnie ( w innym wypadku może Ci się zacząć łamać głos). Kiedy sobie z tym poradzisz zrób to samo ale kolejny etap dotyczy mężczyzn którzy Ci się podobają. Powiedź "cześć" i idź dalej nie czekając na odpowiedź, staraj się to robić w taki sposób żeby oni myśleli że się znacie. Kolejny etap to pytanie o godzinę. Kiedy widzisz mężczyznę który Ci się podoba-podejdź do niego ,zapytaj o godzinę, podziękuj i ładnie się uśmiechnij. Jeśli mężczyzna będzie zainteresowany sam zacznie dalsza rozmowę. Wbrew pozorom te banalne ćwiczenia pozwolą Ci łatwiej nawiązywać kontakty i dodają Ci odwagi a to pierwszy krok by świat mężczyzn stanął przed Tobą otworem. Miej też na uwadze to, ze kobieta odważna jest ceniona wśród mężczyzn.


Pozdrawiam

Facet ma dziewczynę....

Witaj!!!
Proszę Cię o radę,bo sama juz nie wiem co mam robić...
Otoż od kilku miesięcy "kręcę"z pewnym chłopakiem,czesto sie
spotykamy,rozmawiamy,on ma dziewczyne,ale ich związek jest już tak na
prawde niczym...czyli tak jakby ze soba nie byli...no i pewnego dnia
pisałam z nim sms-y,umówilismy sie na spotkanie...rano sie budze,patrze
na telefon,a tu jakis nr napisal mi esa...odczytalam go,czytam i nie
moge uwierzyc!jego dziewczyna nawyzywala mnie i pogrozila,abym wiecej do
niego nie pisala i w ogole...ja mu od razu napisalam co sie stalo...i
to,ze daje sobie z nim spokoj,bo nie chce sie mieszac w jakies glupie
sytuacje,bo mialam ich za wiele...zalezy mi na nim...nie wiem jak sie
mogla o tym dowiedziec...zapewnial mnie ze mam jego slowo...ja sie
obawialam,ze sie ona dowie,ale on mnie uspokojal,wiec mu zaufalam...ale
sie stalo...tak jakby nie dotrzymal slowa...on nie potrafi z nia
zerwc,bo boi sie ze jej cos padnie na glowe,czyli moze sobie cos
zrobic,chcialabym miec go tylko dla siebie,a nie dzielic sie z nia
nim....ile razy mi sie zalil,ze nie ma juz sil dalej ciagnac tej sprawy
ze swoja"dziewczyna"..ja mu radzilam,zeby sprobowal jakos,ale to nic nie
dalo...najgorsze jest to ze od tamtego momentu nie odezwal sie do mnie
slowem,nie napisla,ani nic...nie wiem co sie dzieje...co mam
zrobic?pomoz mi...prosze...prosze:)
pozdrawiam...zapłakana


ODPOWIEDŹ

Witaj,
na Twoim miejscu podarowałabym sobie tego chłopaka. Skoro ma dziewczynę i spotyka się z Tobą to skąd możesz mieć pewność, że będąc z Tobą nie będzie robił tego z inną dziewczyną? Tacy faceci potrafią dobrze kłamać i udawać a zdrada przychodzi im z łatwością. Poza tym wygląda na to, ze w ogóle nie chce z nią zrywać Świadczy o tym fakt, że ona się dowiedziała o waszym spotkaniu a on po tej sytuacji się nie odezwał. Gdyby już nic między nimi nie było to pewnie nie miałaby dostępu do jego telefonu no i nie pisałaby do Ciebie bo było by jej obojętne co on robi. Chłopak milczy bo jego kłamstwa wyszły na jaw.Powinnaś jak najszybciej zakończyć tę znajomość i obejrzeć się za kimś innym. Zasługujesz na kogoś lepszego bo on nie jest tego wart.
Uwierz mi, ze szkoda łez na takiego faceta, więc się uśmiechnij a na pewno spotkasz kogoś wartościowego :)

Pozdrawiam

środa, 1 kwietnia 2009

Kolega z klasy....

Uwodzicielko
Chodzę do liceum do klasy z pewnym chłopakiem. Nawet się nie spostrzegłam a się w nim zakochałam (co prawda nie jest jakiś superprzystojny, ale z poczuciem humoru). Czasem wracamy razem ze szkoły (ja idę na busa), ale jesteśmy z rożnych miejscowości, więc poza szkołą to raczej nie mamy okazji do spotkań chyba że jakaś dyskoteka będzie. Zagadałam do niego na gg, później on sam do mnie pisał i zawsze był dla mnie bardzo miły. Opowiadał mi kiedyś o swoich marzeniach (być bogaty, mieć piękną żone), na rózne miejsca patrzy pod kątem "czy jest tam dużo dziewczyn" (co wzbudza we mnie zazdrość :/) z drugiej jednak strony zwierzał mi się, ze nie chce się w nic angażować, że jak sie zakocha to dwa dni i przejdzie, czym oczywiście sprawił mi ból... Od paru miesięcy próbuję na przemian go zdobyć lub dać sobie spokój. Co do wyglądu, koleżanki zazdroszczą mi figury, ładnie się ubieram, ale i tak czuję się niepewnie (zresztą nie chce kogoś kto bedzie ze mną dla wyglądu). Brakuje mi odwagi, pewności siebie, choć w towrzystwie kumpli czuję się dobrze to jednak z nim jest jakoś inaczej... Nie wiem jak mu zawrócić w głowie, żeby się złapał... Nie chcę być natrętna, dlatego ostatnio nie zagaduję do niego (choć on tak), rzadziej też razem wracamy... Obawiam się, że robię to na siłę:(. Znajdzie się dla mnie jakaś rada?
Pozdrawiam, Anita.


ODPOWIEDŹ

Witaj,
związki w klasie na ogół są trudne do stworzenia bo w większości wypadków nie macie się odwagi wiązać.
Wasza znajomość jak na razie wygląda mi na przyjacielski układ. Ty nie możesz pozwolić żeby on spostrzegał Cie tylko jako przyjaciółkę. Szuka miejsc gdzie jest dużo dziewczyn? To znak że właśnie Ty powinnaś tam być. Dyskoteka to dobry pomysł: możesz się wystroić, pokazać, ze potrafisz się świetnie bawić i masz powodzenie wśród innych facetów. Dobrze gdybyście się umówili, ale niech on weźmie jeszcze kolegę a Ty koleżankę (nie powinna być z waszej klasy). Kiedy spotkacie się na dyskotece, podejdź, przywitaj się( możesz np go przytulic na powitanie i się uśmiechnąć). W takich miejscach okazywanie emocji przychodzi łatwiej ;)
Potem siądźcie do boksu, pogadajcie i spróbuj go wyciągnąć na parkiet. Dobrze, gdybyście mieli okazje pobawić się sami. Jeśli odmówi idź z koleżanką ale bawcie się w takim miejscu, żeby Cię widział. Jeśli będą do Ciebie podchodzić inni faceci trochę ich kokietuj(to też powinien widzieć) ale nie baw się z żadnym za długo bo może to mieć odwrotny skutek. Potem znowu podejdź do boksu, gadajcie, cały czas musisz mu pokazywać że świetnie się tam bawisz. no i znowu próbuj go wyciągnąć na parkiet. To Twoje zadanie. Postaraj się dowiedzieć kiedy lecą wolne piosenki i niby przypadkiem pojawcie się w odpowiednim miejscu o odpowiedniej porze ;) Kiedy zaczniecie tańczyć zmniejszycie dystans między sobą. Patrz mu w oczy w taki sposób aby Cie pocałował.
No i jeszcze jedna ważna rzecz: nie zrywaj z nim kontaktu na gg! Wręcz przeciwnie, starajcie sie jak najwięcej rozmawiac. Jednak jak narazie niech to są niezobowiązujące rozmowy. Dziewczyny nie mylcie nie narzucania się z olewaniem faceta!
To, że mieszkacie daleko od siebie również nie jest problemem w dzisiejszych czasach. Bez przeszkód możecie się spsotkac po szkole "na piwo". Im więcej czasu będziecie ze sobą spędzac tym większe szanse, ze się zakocha.

Życzę powodzenia i pozdrawiam :)