jak poderwać chłopaka

wtorek, 24 sierpnia 2010

Miłość po latach

Witaj,

przeczytałam twoje sposoby na uwodzenie faceta i są naprawdę dobre ;-)

Przeczytałam tez wszystkie posty,które znalazły sie na Twoim blogu i stwierdziłam,ze chyba nie była poruszana sytuacja zblizona do mojej.

Moja historia ma zalążek jeszcze w okresie liceum i mozna powiedziec,ze trwa do dzisiaj ;-/

Chlopak,ktory zawrocil mi w głowie chodził do tego samego liceum co ja i widywalismy sie bardzo czesto na przerwach a nawet niektore lekcje mielismy ze soba ;-) Zakochałam sie (a moze zauroczylam) pod koniec drugiej klasy liceum....był(jest) to facet,ktory odpowiadał mi (bardzo) pod wzgledem charakteru,jak i pod wzgledem wygladu.

A ze jestem osobka dosc niesmiała (nadal),to nie okazywalam mu specjalnie swojego zainteresowania,poniewaz wychodzilam z zalozenia,ze ,,facet powinien zrobic ten pierwszy ruch"...moze i robił a ja tego zwyczajnie nie zauwazalam ;-/ teraz tylko moge sie domyslac,chociaz kolezanki czy nawet obce mi osoby pytaly sie mnie,czy jestesmy razem a ja zwyczajnie odpowiadalam,ze ,,jak to? o niczym nie wiem".

Bywalismy razem nawet na imprezach,robilismy ze soba impreze urodzinowa,pomagal mi organizowac imprezy szkolne...;-) widac bylo,ale ja niczego nie widzialam ;-( twierdzilam,ze powinien mi o tym powiedziec,ze jest mna zainteresowany,bo jego zachowanie moglo rownie dobrze oznaczac,ze mnie bardzo lubi i traktuje mnie jako kumpele.

Doszlo do mnie to wszystko wtedy,kiedy juz nie powinno a mianowicie na studiach. Nie widuje go a wciaz o nim mysle.

Chcialabym sie do niego odezwac,ale nie moge(byc moze duma mi na to nie pozwala) a zarazem sie boje,ze znowu u mnie wszystkie emocje powroca a on nie zaaraguje.

Pozdrawiam.



ODPOWIEDŹ


Witam,

troszeczkę zmarnowałaś swoją szansę, gdy ignorowałaś jego oznaki zainteresowania. Minęło trochę czasu i u tego chłopaka mogło się wiele pozmieniać (może mieć dziewczynę, studiować gdzieś daleko itd)

Zawsze jednak możesz spróbować do niego napisać. Nic przecież nie stracisz bo nawet jeśli się nie uda będziesz miała satysfakcję, że próbowałaś.

Poszukaj go na portalu typu nasza- klasa itp i zaproś go do znajomych. Poczytaj uważnie jego profil i znajdź jakiś punkt zaczepienia. Wtedy do niego napisz i np poproś w czymś o pomoc.

Przykład: on studiuje we Wrocławiu. Piszesz coś w rodzaju "Hej :) Co tam u Ciebie? Widzę że studiujesz we Wrocławiu. Fajna ta uczelnia? Bo moja przyjaciółka chciała się tam przenieść ale boi się że nie da sobie rady." Wymyśl coś w tym rodzaju.

Możesz także przejrzeć jego zdjęcia i pod jednym z nich zostawić mu jakiś zabawny i lekko zaczepny komentarz (taki by był chętny na niego odpowiedzieć).


Pora schować dumę do kieszeni i zacząć działać! :)


Pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz