jak poderwać chłopaka

poniedziałek, 30 marca 2009

Nieśmiały facet

Witam!
Postanowiłam napisać, bo tak naprawde chciałabym aby ktos z boku na to
spojrzał. Otóż problem jest taki: Podoba mi sie facet, ja jemu też, no
bo tego nie da sie nie zauważyć. Zaczeło sie wszystko od tego że
koleżanka zapoznałam mnie ze swoim kumplem wczesniej mówiac mu ze on mi
wpadl w oko(mysle ze niepotrzebnie, ale to juz bez znaczenia). Potem
były jej urodziny, na ktoych bardzo mnie obserwował, ja oczywiscie
usmiechałam sie i okazywałam ze jestem zainteresowana, ale nic więcej,
on nawet sie przysiadl ale zadal zdawkowe pytanie i to wszystko. Cały
czas mnie obserwowal. Nastepnie pojawial sie czesto pod moja praca bo
pracuje z jego kolezankami i niby po nie własnie przychodzil, choc nie
wydaje mi sie. Za jakis czas pojawilam sie w clubie gdzie on bywa co
tydzien i tam podszedl przywital sie, pogadał, zatanczyl dla mnie i
poprosil do tanca ale jak probowałam nawiazac rozmowe to cos cienko to
szlo jakby sie krepowal nie wiedzial co ma powiedziec sama nie wiem. I
cały czas byl taki zamyslony. Za tydzien miałam impreze z pracy i
przyszedl z tymi kolezankami, ja oczywscie wykorzystałam sytuacje i
bawilam sie ze swoimi kolegami, aby widział ze mam powodzenie:)no i w
koncu podszedl i zatanczyl ze mna i sie zblizylismy ja sie odsunelam i
znowu zblizylam. Nastepnie nie pojawilam sie przez 3 tygodnie w jego
rejonach, a on znowu chodzil pod moja prace raz powiedzial mi czesc i ja
zrobilam krok pytajac co tam u niego itp, ale tak jakos wyczulam ze
strasznie mu spieszno do tych kolezanek wiec sie pozegnalam i poszlam. I
kolejny raz jak sie pojawil to tylko czesc czesc nic nie robilam. Za
jakis czas pojawilam sie w tym clubie mowiac oczywiscie jego kolezance
ze tam bede i ... pojawil sie, chodzil za mna jak misiu za miodem, ale
na przyklad stalam przy barze on obserwowal mnie z boku ja tylko
spojrzalam i nic a za chwile stanal za mna i tak mnie dotknal swoja
klatka piersiowa zebym poczula ze tam jest odrwóciłam sie a on nic ..
milczy
( to milczenie mnie denerwuje bo nie moge go poznac) wiec zapytalam jak
sie bawi, odpowiedzial i cisza to ja znowu sie pytam cos o jego prace ,
cos pogadalismy i tyle i potem poszlam w druga strone myslac ze on
pojdzie w inna ale poszedl za mna, odwrocilam sie i usmiechnelam dajac
mu znak ze moze podejsc ale on stanal z boku i mnie obserwowal a po
jakims czasie zniknał, stal z kolegami przy barze i jakos dziewczyną a
potem przez cala noc sie z nia bawil, ona mu wsadzala ten sowj jezor do
buzi i postanowilam go zlac. Po jakims czasie moja kumpela mowi ze on
jest totalnym dupkiem bo bawi sie z ta laska a caly czas przyglada mi
sie i zwraca na mnie uwage i glowa lata we wszytkie storny jakby dal
rade to o 360 stopni, ja udalam ze mnie to nie rusza, zaczelam baiwc sie
z innymi, chociaz bylam wkurzona. A za tydzien poszlam do tego lokalu i
znowu byl z ta dziewczyną a jak tylko mnie zobaczył to znowu sie
wpatrywał we mnie i mialysmy wrazenie ze najchetniej by ja zostawil i
podszedl do mnie ale troche nie wypada. Zrobilam numer ze tanczylam
dobrze sie bawiac i spojrzalam na niego on na mnie, zatrzymalam
spojrzenie i odwrocilam sie tylkiem i tak chyba z trzy razy. Oni stali
przy barze poszlysmy cos kupic z kumpela, przeszlam kolo niego ale go w
ogole nie zauwazajac. Potem tanczylam z kolega i widzialam ze mnie
obserwowal wiec pokazalam jak sie swietnie bawie. Najlepsze jest to ze
ja nie czułam w tej dziewczynie rywalki, bo jestem pewna siebie nie ten
to tamten, tego kwiatu to pół światu, chociaz jakos zaczelo mi nie tyle
zalezec na nim ale bardzo mnie interesuje i intryguje. Zaczełam tanczyc
z tym kolegą kolo niego, tej dziewcyzny i jej kolezanki, on byl tylem
ale sie obracal. Przez przypadek mijalismy sie blisko siebie na
parkiecie i ja go dotknelam zartobliwie i spytalam co to sie stalo ze
ludzi nie poznaje, a on odparl ze ja tu tez caly czas krązyłam, a potem
powiedzialam ze ma u mnie minusa i to jzu drugi i nie wiem co on
zamierza z tym zrobic a o na to ze dwa minusy to jak jeden plus, a ja
znowu powtorzylam pytanie i juz nic nie uslyszalam wiec sie pożegnalam
ale czulam ze mial chec porozmawiac ze mna. Podczas tej naszej krótkiej
konwersacji ta jego koleżanka poszla do wc obok nas stala jej kolezanka
i troche byla zaintrygowana ze on tak ze mna nadaje. W ogole zauwazylam
ze traktuje mnie zupełnie inaczej niz inne kolezanki, na przywitanie
zawsze daje mi całusa (innym kumpela tylko czesc), pocałował mnie w
reke jak podałam mu po jego prosbie zapalniczke ze stołu wiec cos jest
na rzeczy. Ta dzieczyna co z nia byl to ta sama ktora w zeszlym tygodniu
rzucala mu sie na szyje i namietnie go calowala, zreszta teraz tez
widziałam ze w patrzona jak w obrazek w niego i znowu mu sie narzucala
na szyje, młodziutka jest i nie wie jeszcze ze narzucanie sie facetowi
nie dobrze rokuje na przyszlosc. W dodatku kilkakrtonie widziałam ją jak
rzonież całowala się z jeżyczkiem ze swoja koleżanka, ale on niestety
tego nie wiedział wiec świadomy nie jest. Szczerze to nie wiem co mam o
tym myslec, wiem ze jest mna zainteresowany ze mu sie podobam itp ale
jakby nie mial odwagi nie wiem porozmawiac wziasc moj numer, a ja nie
gryze. Dałam mu juz niejednokrotnie dac do zrozumienia i wzrokiem i
usmiechem i dotykiem ze tez jest dla mnie wazny a po za tym nasz wspolna
kumpela mu powiedziala ze mi sie podoba wiec w czym rzecz??Jestem o 2
lata starsza od niego on 25 lat ja 27 ale czy to w takim wieku ma
znaczenie, mam plana zeby sie odezwac do neigo na gg tak jak do kolegi ,
bo go znalazlam w katalogu pokazac zainteresowanie a potem go olac moze
to go ruszy bo ja juz sily nie mam..

teraz myśle jakby tu namieszać zeby czasem mu nie wyszlo z tamta
dziewczyną,no ale oczywiscie nie narzucając sie.

prosze o szczera opinie sytuacji i z gody dziekuje:)
pozdrawiam



ODPOWIEDŹ


Witaj

Przede wszystkim brawo za perfekcyjną grę :) Widac, że sporo wiesz na temat uwodzenia.

A teraz facet... Wydaje mi się, że on jest dość nieśmiały.
Jesteś atrakcyjną dziewczyną i on zdaje sobie z tego sprawę. Niewątpliwe jest jednak, że jest Tobą zainteresowany i liczy na coś wiecej. Widac, że szuka z Tobą kontaktu ( przychodzi do Twojej pracy, szuka wspólnych znajomych). Pierwsze kroki juz za Wami i dobrze to rozegrałas. Teraz tylko trzeba zwiększyc atrakcyjnosc. Napisanie do niego na gg to dobry pomysł. Nie mów jednak skąd masz numer( a jeśli już to wymysl jakąś bajke, napewno nie mów, że szukałaś w katalogu!). Dzięki takim rozmowom będziesz miała go okazję lepiej poznac, zobaczysz jakim jest facetem. Mozliwe, że w virtualu będzie bardziej odważny. Poza tym łatwiej będzie Wam nawiązac kontakt i umówic się na spotkanie. No i będziecie mieli więcej tematów do rozmów jak sie spotkacie. Postaraj sie z nim rozmawiac kilka dni pod rząd, możesz nawet pierwsza pisac a pewnego dnia poczekaj aż on to zrobi. Wejdź na gg kiedy on będzie i czekaj. Jak przez dłuższy czas nie napisze, spróbuj go sprowokowac opisem na gg, jesli nawet to nie pomoże nie pisz do niego. Czekaj na jego ruch. No i postaraj się umówic na spotkanie ale to też w miarę dyskretnie zrób lub zaproponuj mu coś w formie żartu.
Myślę, że powinno pomóc bo jak sama zauważylaś facet jest Tobą zainteresowany.

Życze powodzenia i mam nadzieję, że kiedyś mi napiszesz jak Wam się układa :)

Pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz