jak poderwać chłopaka

niedziela, 16 stycznia 2011

Kolega ze studiów

Witam.
Mam taki problem. Na prawdę nie wiem, co mam zrobić.
W tym roku zaczęłam studiować i spodobał mi się już pierwszego dnia pewien chłopak.
Postanowiłam nie czekać i wziąć sprawy w swoje ręce.
Zapoznaliśmy się i po kilku dniach zaproponowałam kino :) Zgodził się z wielkim entuzjazmem.
Ale nic z tego nie wyszło. Jakoś nie mogliśmy się dogadać co do dnia i wszystko się rozmyło.
Na początku na prawdę wydawało mi się, że się mu podobam. Dużo rozmawialiśmy, chodziliśmy całą paczką na imprezy i on zachowywał się, jakby coś miało z tego wyjść.
Ale potem powoli przestawaliśmy rozmawiać. Aż do teraz, kiedy on traktuje mnie jak powietrze. Nawet nie mówi mi 'cześć'.
Wiem, że powinnam sobie odpuścić, ale nie potrafię.
Co mam zrobić?


ODPOWIEDŹ


Witam,

chłopak zachowuje się dość dziwnie. Wydaje mi się , że może to być spowodowane tym, że coś przed Tobą ukrywa(np. ma dziewczynę lub kogoś poznał).
Ale powodów może być dużo. Chłopak o którym piszesz mógł stwierdzić że nie chce się angażować bo ma okazję się wyszaleć i żyć beztrosko. I to wydaję się bardziej prawdopodobne.
Mało który facet na studiach myśli poważnie. 90% chce się pobawić, chodzić na imprezy.... Wiążąc się z Tobą musiałby w jakimś stopniu z tego zrezygnować.

Jednak nie wszystko stracone.
Znacie się już i się nie pokłóciliście więc możesz bez obaw do niego zagadać. Musisz zapamiętać jednak bardzo ważną rzecz: NIE MOŻESZ SIĘ NARZUCAĆ. W Twoim przypadku jest to ważne. Gdy pokażesz mu, że Ci zależy chłopak się wystraszy.

Postaraj się dyskretnie dowiedzieć czy nie idzie w najbliższym czasie na jakąś imprezę i też się tam wybierz. Będziesz miała możliwość trochę się wystroić i przygotować.

Weź ze sobą koleżankę a nawet więcej znajomych. Kiedy będziesz z paczką będziesz się fajnie bawiła a Twój obiekt westchnień to zauważy. Staraj się na niego nie zerkać za często ,tak by nie zauważył że się nim interesujesz. Śmiej się, tańcz i baw w najlepsze. Jesli zauważysz swojego faceta i spotkacie się wzrokiem możesz się uśmiechnąć i mu pomachać. Potem wróć do zabawy ze swoimi znajomymi (najlepiej jak byś rozmawiała lub nawet przez chwilę tańczyła z innym kolegą). Wszystko musisz wyglądać naturalnie.

Jeśli zauważysz gdzieś tego chłopaka samego podejdź do niego, uśmiechnij się, przywitaj i zagadaj. Najlepiej jak byś go sprowokowała w zabawny sposób( to uchroni Cię od niezręcznej ciszy).
Np jeśli chłopak stoi z piwem możesz powiedzieć coś w rodzaju"Hej. Nie pij tyle bo Ci brzuch urośnie(koniecznie się uśmiechnij)" lub "Tak co się nie upijesz bo będę Cię musiała na rękach wynieść". Nieważne co powiesz, ważne że zaczepisz go w zabawny sposób. Potem chwilę pogadajcie,pożegnaj się i wróć do zabawy. Możesz jeszcze zapytać faceta czy idzie potańczyć. "Uwielbiam tę piosenkę. Idziesz na parkiet?" Jak odmówi to powiedź że fajnie się gadało ale Ty idziesz się bawić i uciekaj do znajomych. Pamiętaj o ciągłym uśmiechu i żartowaniu.

Jeśli spotkasz go kolejnego dnia znowu zagadaj(ale tym razem tylko przez moment). Np. pytasz jak tam po imprezie i kończysz rozmowę.

Musisz pokazać temu chłopakowi że potrafisz się świetnie bawić, jesteś zadowolona i uśmiechnieta. Jeśli będziesz zbyt nachalna on napewno nie będzie zainteresowany, dlatego Twoim głównym zadanem jest go prowokować,kokietować i podrywać ale z umiarem.
Musisz wysyłać sprzeczne sygnały. Raz podchodzisz i z nim rozmawiasz a następnym razem mijasz go rzucając tylko "cześć".

Faceci kochają zdobyć kobiety. Daj mu tę satysfakcję


Pozdrawiam

2 komentarze:

  1. 1 września na tym blogu powstał fajny post, to jest link
    http://podryw-faceta.blogspot.com/2010/09/oboje-chcemy-czegos-wiecej-czyli.html

    Aby pomóc niektórym paniom, chciałem podpowiedzieć jak to wygląda od strony faceta...

    "Możesz też podczas kolejnej szczerej rozmowy powiedzieć że obawiasz się czy by Wam wyszło i boisz się zaryzykować" - hmmm to bardzo częste zagranie ze strony kobiet, czyli "obawiam się ... i boje się zaryzykować". Szanowne panie jeżeli facet jest super doświadczony to będzie wiedział, że jest to zwykły test, który prowadzi w określonym kierunku, ale 99% facetów podejdzie do tego w ten sposób "ona nie jest pewna czy chce ze mną być, a ja chcę kobietę która za mną w pewien specyficzny sposób będzie szaleć [nie mylić z natręctwem], dlatego jeżeli ty nie jesteś pewna tego że nam się uda, to szkoda próbować" i najprawdopodobniej po takim tekście wszystko w związku się wysypie. Tak więc jak to uczynić, żeby pchnąć sprawy dalej... powinnaś w wolnej i spokojnej chwili, gdy będziecie sami (ale ważne aby był to moment luźny emocjonalnie, czyli nie romantyczna kolacja, wieczór itp., a spontaniczne i niezobowiązujące spotkanie np: spacer) zapytać go jak widziałby sprawę waszego związku w dalszej perspektywie[podać zakres czasu] i uzyskacie od niego prostą odpowiedź z odkryciem zamiarów jakie facet wobec was ma. [I tutaj ważna uwaga: jeżeli coś powie, poczekaj chwilę, zastanów się, nawet jeżeli walnie coś mega głupiego i bolącego, zadaj drugie pytanie, jeżeli nie będzie chciał odpowiedzieć, to nie naciskaj i zmień temat na inny, wrócisz do tego na drugim spotkaniu. Taka powolność jest ważna, bo faceci nie cierpią jednaj rzeczy: nawału pytań i słowotoku!] W ten sposób ty nie wywierasz presji wynikającej z obrazu potrzebującej kobiety, dowiadujesz się o zamiarach faceta i sama nie musisz zdradzać swoich uczciwych i dobrych planów, jeżeli takie masz:). Z tego wynika, że postępując z facetami i patrząc na nich powinnyście widzieć mechanizm zerojedynkowy, którego budowa wygląda następująco: dwie blaszki i młoteczek... i to wszystko... prostota przede wszystkim... :) heh aż trudno mi uwierzyć, że to piszę :)

    Wracając jeszcze do wątku "ona nie jest pewna czy chce ze mną być, a ja chcę kobietę która za mną w pewien specyficzny sposób szaleje [nie mylić z natręctwem], dlatego jeżeli ty nie jesteś pewna tego że nam się uda, to szkoda próbować", często kobiety próbują podsycić zainteresowanie poprzez wzbudzanie zazdrości egzekwując to flirtowaniem z innymi... szanowne panie 90% facetów na takie zagrania odpowiada w myślach następująco "ja szukam ciepłej, dobrej i uczciwej dziewczyny, jeżeli ciebie bawi takie flirtowanie to idź do tego z kim flirtujesz, bo ja na pewno sobie znajdę lepszą i zaczyna olewać flirciare"... tak się jakoś pozmieniało, że żyjemy w świecie gdzie faceci szukają kobiet na całe życie, a kobiety szukają krótkich przygód... co nie oznacza że jest źle, bo jak świadomie możemy przeżywać takie przygody to tylko się cieszyć...
    życzę powodzenia w odgadywaniu zerojedynkowych myśli faceta przez pryzmat tęczowego labiryntu kobiecych emocji :)
    Pozdrawiam serdecznie,
    zerojeden:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawy blog i przydatne porady -teraz czekam na pomoc dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń